03 sty [Hala lekkoatletyczna] Przetarg na budowę
Pod koniec roku ogłoszono przetarg na budowę hali lekkoatletycznej i strzelectwa sportowego. Obiekt powstanie w kompleksie sportowym Zawisza.
Plany budowy hali lekkoatletycznej i strzelectwa sportowego sięgają minimum 2014 roku. W 2015 roku inwestycja została wpisana do kontraktu terytorialnego województwa kujawsko-pomorskiego jako przedsięwzięcie rezerwowe. W listopadzie 2016 roku ogłoszono przetarg na wykonanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej (przetarg wygrała firma GPVT Pracownia Architektoniczna). W kolejnych Miasto występowało kilkukrotnie do Ministerstwa Sportu i Turystyki o wpisanie budowy na listę inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu i tym samym inwestycja stała się przedmiotem politycznej przepychanki. Przepychanki pełnej konferencji, pokazywania tekturowych czeków i braku realnego działania i co najważniejsze – dofinansowania. Te udało się uzyskać dopiero w 2023 roku.
Wizualizacje budynku z zewnątrz są znane od minimum jesieni 2018 roku. Otrzymałem je w odpowiedzi na informację publiczną, obecnie zamawiający prezentuje jedynie dwie z nich.
Inwestycja
Planowana hala powstanie na terenie kompleksu sportowego Zawisza przy ulicy Gdańskiej. W miejscu niewielkiego skweru oraz wyburzonych w 2021 roku zabudowań. Przybliżone położenie budynku umieściłem na drugim zdjęciu w galerii poniżej. Hala kształtem ma przypominać kroplę wody.
Budynek będzie miał ponad 9725 m2 powierzchni na dwóch kondygnacjach (6680 m2 powierzchni zabudowy). Hala będzie spełniała przepisy Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, dzięki temu będzie tu można nie tylko trenować, ale też rozgrywać zawody. W piwnicy zaplanowano halę strzelecką (3200 m2 powierzchni) do strzelania na trzech dystansach: 10, 25 i 50 metrów. Na parterze halę lekkoatletyczną (6500 m2 powierzchni) z okrężną bieżnią 6-torową do biegu na 200 metrów, 8-torową bieżnią prostą o długości 60 metrów, jednym mobilnym stanowiskiem do pchnięcia kulą, dwoma mobilnymi do skoku wzwyż, jednym o tyczce oraz jednym w dal i trójskoku. W środku zaprojektowano też trybuny, które będą składane. W hali lekkoatletycznej powstanie trybuna składana na ponad 300 osób, a w hali strzelniczej na 198 osób.
Obiekt zostanie zbudowany w technologii tradycyjnej murowanej. Wejście główne zaplanowano od strony południowej. Będzie miał ponad 16,5 metra wysokości, a jego wymiary zewnętrzne wyniosą około 60 na 120 metrów. Dach ma zostać pokryty panelami aluminiowymi o gładkiej strukturze i o grubości 3 mm. Panele będą polerowane na wysoki połysk, zabezpieczone antykorozyjnie i pokryte powłoką antygrafitti. Panel w kształcie litery „Z” będzie układany naprzemiennie według wzoru umieszczonego w galerii powyżej.
Wstępnie oszacowano koszty budowy na 70 mln złotych. 35 mln złotych pochodzi z dofinansowania rządowego, 20% kwoty zabezpieczy samorząd województwa, a 30% Miasto Bydgoszcz. Obiekt ma być gotowy w 2026 roku. W Toruniu odbędą się wtedy lekkoatletyczne mistrzostwa świata, a Bydgoszcz będzie zapleczem treningowym sportowców.
Zainteresował Cię ten artykuł?
Nie przegap kolejnych fotorelacji i informacji o bydgoskich inwestycjach. Zapisz się do newslettera (formularz obok) i bądź zawsze na bieżąco.
Codziennie o godzinie 18 otrzymasz powiadomienie o nowych wpisach.
Z miasta sportu staliśmy się zapleczem treningowym Torunia. I to po wywalczonej po 8 latach inwestycji. Brawo włodarze miasta.
I kolejna hala po Torbydzie z widownią 300 osób. Wstyd.
W sensie, że za mała widownia? To zależy, jakie są potrzeby.
Jeśli chodzi o Torbyd, to faktycznie czuć, że jest tam ciasno, a widownia mogłaby być większa. Z drugiej strony, jak często ta niewielka widownia jest zapełniona w całości? Ile było sytuacji, że liczba chętnych na bilet była większa, niż liczba dostępnych miejsc na widowni Torbydu? Serio pytam 🙂 bo byłem tam ledwie dwa razy. Do tego na łyżwach, a nie na zawodach oglądanych z trybun.
Jeżeli mamy hokej na poziomie amatorskim – to taka ilość miejsc na trybunach wystarczy. Ale przez takie ograniczenie liczby miejsc NIGDY nie będzie w Bydgoszczy rywalizacji na solidnym ligowym poziomie. Tak samo będzie z halą lekkoatletyczną. Trybuny zapełnią się może przy okazji jakiś zawodów dla dzieci/młodzieży, ale NIGDY nie będą to poważne zawody rangi międzynarodowej. Takimi inwestycjami jako miasto skazujemy się na bycie miastem zapasowym, zapleczem treningowym – jednym słowem taka prowincja – na salonach wydarzeń sportowych rozsiedli się już inni ze swoimi wielkimi inwestycjami z prawdziwego zdarzenia (Katowice, Tychy, Toruń i wiele innych miast)… i tak już zostanie mimo wielkich słów polityków z naszego miasta z prezydentem RB na czele…