
24 lip [Plac Piastowski] Parking podziemny
Miasto przygotowuje się do przebudowy placu Piastowskiego na Śródmieściu. W planach jest budowa parkingu podziemnego z funkcją schronu.
Plac Piastowski to jeden z ważniejszych placów bydgoskiego Śródmieścia. Powstał w drugiej połowie XIX wieku, kiedy przystąpiono do budowy dzielnicy kolejowej. Plac został zaplanowany jako tereny zielone z funkcją handlową. Pierwsze budynki w tym miejscu zaczęły się pojawiać około 1870 roku. Tuż przed I Wojną Światową część terenów zielonych zostało zastąpione przez kościół. Targowisko początkowo funkcjonowało w wyznaczone dni, z czasem przerodziło się w całotygodniowy bazar znany do dzisiaj.
Jesienią ubiegłego roku Miejska Pracownia Urbanistyczna opublikowała wstępne wizualizacje koncepcji zagospodarowania placu. Było to pierwsze realne działanie urzędników w kierunku rewitalizacji obszaru. 3 miesiące później MPU wyłożyła do publicznego wglądu miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla terenów ograniczonych ulicami Sobieskiego, Mazowiecka, Sienkiewicza, Lipowa, Dworcowa. Plac Piastowski znajduje się w centrum tego obszaru. W planach MPU uwzględniono pomysł budowy parkingu podziemnego pod terenem obecnego targowiska.
22 lipca przez portal miejski opublikował informację, że trwają przygotowania do opracowania projektu budowy parkingu z funkcją schronu. Miasto ma otrzymywać rocznie około 30 mln złotych na ochronę ludności i obronę cywilną. Będzie to okazja do przygotowania schronów na wypadek wojny. Tak duże środki pozwolą na budowę nowych obiektów, które standardowo będą pełnić inną funkcję.
Pod pretekstem budowy schronu na placu Piastowskim ma powstać parking podziemny. Wstępnie planowana jest budowa od 260 do 400 miejsc parkingowych. Budowa parkingu nie będzie oznaczać usunięcia z tego miejsca targowiska. Będzie ono funkcjonować dalej. Pod ziemią ma się znajdować część magazynowa dla sprzedawców. Na górze miejsce na punkty handlowe. Plan zagospodarowania pozwala na zorganizowanie nieco więcej miejsca na handel niż jest obecnie. Pozostała część placu ma zostać przeznaczona na tereny zielone. Wjazdy do parkingu miałyby się znajdować w miejscu obecnej ulicy Jankowskiego, która przechodzi przez środek placu (przy kościele).
Do końca przyszłego roku powinien być gotowy projekt inwestycji. W galerii poniżej umieściłem wizualizacje przygotowane przez Miejską Pracownię Urbanistyczną, nie jest to ostateczny wygląd placu po przebudowie.
Propozycja z 2017 roku
Propozycję budowy parkingu podziemnego pod terenem obecnego targowiska wraz z zagospodarowaniem terenu na poziomie gruntu opisałem w lutym 2017 roku. Pisałem wtedy o dwukondygnacyjnym parkingu i targowisku. Pisząc wtedy tekst opierałem się jedynie o powierzchnię placu, więc proponowałem mniej miejsc parkingowych niż urzędnicy przygotowujący koncepcję na podstawie aktualnie obowiązujących przepisów. Największą różnicą między planami urzędników i moją propozycją jest finansowanie. W 2017 roku trudno było przewidzieć, że Rosja zaatakuje Ukrainę na pełną skalę, a polscy politycy przypomną sobie o schronach. Jako wzór do naśladowania podawałem wtedy plac Nowy Targ we Wrocławiu, który pod ziemią stał się 3-kondygnacyjnym parkingiem, a na ziemi placem bez samochodów. Wrocław nie ustrzegł się błędów (mało zieleni), ale generalne założenia do dzisiaj mogą służyć jako przykład. Poniżej tekst z 2017 roku:
Kilka lat temu podczas jednej z pierwszych wizyt we Wrocławiu zachwyciło mnie to co zrobiono z placem Nowy Targ, również w gęsto zabudowanej okolicy. Samo zagospodarowanie płyty placu budzi zastrzeżenia z powodu zbyt małej ilości zieleni, ale tam najważniejsze są podziemia. Na trzech kondygnacjach podziemnych znalazły się 333 miejsca parkingowe. (…)
Budowa parkingu oraz rewitalizacja placu kosztowała 38 milionów złotych. Inwestycja została przeprowadzona jako partnerstwo publiczno-prywatne. Wrocław wyłożył 15 milionów złotych, resztę pokrył prywatny inwestor, który przez 40 lat będzie zarządzał parkingiem.
Dlaczego wspominam o inwestycji we Wrocławiu? Najlepszym sposobem na pozbycie się parkujących samochodów jest budowa parkingów poziomowych, w gęsto zabudowanej okolicy jaką jest ścisłe centrum Wrocławia konieczna jest budowa parkingów podziemnych, podobna sytuacja występuje w Bydgoszczy. Kolejną rzeczą zachęcająca do porównań jest niemal ta sama powierzchnia na jakiej mógłby stanąć parking.Powyższa inwestycja jest dobrym wzorem do naśladowania, tak w zagospodarowaniu terenu na podziemny parking jak i pozyskiwania funduszy na ten cel. W Bydgoszczy mógłby powstać dwukondygnacyjny parking podziemny, z całej płyty placu tym samym zniknęłyby parkujące samochody, podobnie z sąsiednich ulic (z niewielkimi wyjątkami). Ulica Śniadeckich przebiegająca w południowej pierzei jest obecnie bardzo szeroka, w ścisłej zabudowie śródmiejskiej taka szerokość nie jest niczym uzasadniona, powinna mieć jeden pas ruchu, bez miejsc parkingowych, z zatoką na której można byłoby parkować do 30 minut w wyznaczonych godzinach (czas dla kupców na załadunek lub rozładunek towarów), o szerokości nie większej niż 3,5 metra oraz z wyniesionymi przejściami dla pieszych. Na Śniadeckich od Placu do Sienkiewicza powinny ulec likwidacji niektóre miejsca parkingowe, ułatwiłoby to odkładane na przyszłość wyznaczenie drogi dla rowerów wzdłuż tej ulicy.
Ulica Sowińskiego od Mazowieckiej do Placu stałaby się dwukierunkowa bez możliwości parkowania na całej długości. Na ulicy Chrobrego od Sienkiewicza do Placu wskazane byłoby zlikwidowanie połowy miejsc parkingowych oraz poszerzenie chodników, podobnie na ulicy Wileńskiej. Ruch nadal byłby prowadzony jednokierunkowo z tą różnicą, że z Chrobrego można by było skręcić tylko w prawo w Wileńską lub w lewo (mieszkańcy i pojazdy uprzywilejowane) na wąską drogę z ruchem dwukierunkowych wzdłuż wschodniej pierzei. Likwidacji powinna ulec jezdnia rozdzielająca Plac Piastowski na pół. Obecnie w tym miejscu usytuowane są miejsca postojowe taksówek, mogłyby być przeniesione kilkadziesiąt metrów dalej, na ulicę Matejki (od Lipowej/Ślusarskiej do Placu). Wzdłuż zachodniej pierzei nie ma żadnego wjazdu na podwórze posesji, dlatego ta jezdnia mogłaby służyć tylko służbom ratunkowym (przepisy przeciwpożarowe nie pozwalają na całkowitą likwidację dojazdu). Ruch wzdłuż północnej pierzei mógłby zostać odwrócony, wjazd (pojazdów uprzywilejowanych i mieszkańców) byłby możliwy z dwukierunkowej Sowińskiego, wyjazd na ulicę Wileńską.
Na podjęcie tematu przez władze miejskie musieliśmy długo czekać. W międzyczasie Stowarzyszenie Bydgoszcz G10 zaproponowało bardzo podobne rozwiązanie do mojego.
Poniżej umieściłem zdjęcia terenu, które wykonałem w styczniu 2017 roku. Do dzisiaj nie zaszły większe zmiany w tym miejscu. Część pawilonów wyburzono, część kamienic wyremontowano, a sklep Żabka zmienił szyld.
Zainteresował Cię ten artykuł?
Nie przegap kolejnych fotorelacji i informacji o bydgoskich inwestycjach. Zapisz się do newslettera (formularz obok) i bądź zawsze na bieżąco.
Codziennie o godzinie 18 otrzymasz powiadomienie o nowych wpisach.






































wogole PP i okolica ma taki podobny potencjal jak Wilda i rynek na Wildzie w Poznaniu. Fajnie by bylo dodac tam jeszcze taka nowoczesna i wysokiej jakosci polombe jak Rynek 3 na Wildzie. Czekamy na wizki wjazdu na parking i samego parkingu:-)
Galeria zdjęć jest nieaktualna, szczególnie u zbiegu ul. Sowińskiego i Placu Piastowskiego 1A, gdzie kończy się budowa nowego budynku, a wiele okolicznych kamienic zostało wyremontowanych. Natomiast ul. Sowińskiego nadal jest w złym stanie, zarówno chodniki jak i jezdnia. Przechodnie potykają się na krzywym bruku narażając na szwank swoje zdrowie. Zatem apel do włodarzy miasta, by jak najszybciej zmienić ten stan rzeczy…
Tak jak napisałem w tekście – zdjęcia mają ponad 8 lat. Jak na tyle lat zmiany są kosmetyczne.