[Trasa Uniwersytecka] Most grozi katastrofą budowlaną

29 stycznia zamknięto most Uniwersytecki oraz tereny bezpośrednio pod nim. Po 7 latach od otwarcia Trasa Uniwersytecka na tym odcinku grozi katastrofą budowlaną.

Pierwsze problemy z Trasą Uniwersytecką zauważono latem ubiegłego roku podczas rutynowego przeglądu technicznego. Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej zlecił wtedy badanie przyczyn odkształceń zakotwień. Następnie zakazano wjazdu na most pojazdom cięższym niż 10 ton, z wyjątkiem komunikacji miejskiej. Już fakt zlecenia badań z ograniczonym ruchem wzbudzał spore obawy, który potwierdziły się w piątek.

Wczoraj w trybie pilnym zamknięto most Uniwersytecki. Powodem nagłej decyzji było dostarczenie ekspertyzy stanu technicznego obiektu. Dokument przygotowany przez Konsultacyjne Biuro Projektowe Krzysztof Żółtkowski z Gdańska stwierdza, że most może się w każdej chwili zawalić: “cztery (…) zakotwienia want, osiągnęły stan bezpośredniego zagrożenia awarią pod ciężarem własnym mostu”. W związku z tym “konstrukcja Mostu Uniwersyteckiego jest bezpośrednio zagrożona awarią mogącą doprowadzić do katastrofy budowlanej”.

Według gdańskiej firmy uszkodzeniu uległy zakotwienia want. Cztery z szesnastu zakotwień “wskazują teoretycznie całkowite wyczerpanie nośności pod ciężarem własnym konstrukcji przęsła”. Kolejne cztery “wskazują brak projektowanej nośności normowej”. Tym samym, w świetle wymagań normowych, wszystkie te węzły nie spełniają warunków nośności.

Podczas badań sprawdzano zarówno jakość materiałów jak i dokumentację projektową i technologiczną. Konsultacyjne Biuro Projektowe podkreśla, że nie natrafiono na rozbieżności pomiędzy dokumentacją i stanem faktycznym, a także nie stwierdzono istotnych dla nośności wad w spoinach węzłów zakotwień want w pomoście. Co jasno sugeruje, że błędy popełniono już na etapie projektowania.

W związku z tym, że most może się w każdej chwili zawalić zamknięto nie tylko możliwość wjazdu na nią, ale również bulwary po obu stronach Brdy i samą Brdę. Nie można tam wchodzić, wjeżdżać, a także wpływać. ZDMiKP w najbliższych dniach zleci pilne podparcie konstrukcji, ten etap prac naprawczych może potrwać około 2 miesiące. Następnie będzie możliwe naprawienie uszkodzeń i wzmocnienie węzłów. Naprawa potrwa od kilku do kilkunastu tygodni.

Zarząd Dróg przekazał już ekspertyzę do projektantów. Równocześnie z pracami naprawczymi mają zostać podjęte odpowiednie kroki prawne, celem wyjaśnienia nieprawidłowości oraz w zakresie dochodzenia odszkodowania.

Na poniższym zdjęciu zaznaczyłem zakotwienia, które uległy uszkodzeniu. Zaznaczone czerwonymi okręgami mogą się urwać w każdej chwili. Pomarańczowymi wykazują brak projektowanej nośności.