06 lis [Trasa Uniwersytecka] Listopad 2018
Za kilka dni mieszkańcy okolic ulicy Glinki będą mogli łatwiej dostać się do swojego domu. W piątek zostanie otwarta łącznica pozwalająca zjechać z południowej alei Jana Pawła II w ulicę Glinki, wcześniej otwarto łącznicę pozwalającą pojechać w przeciwnym kierunku. Ciągle nie widać jednak szans na zakończenie budowy.
Budowa II etapu Trasy Uniwersyteckiej trwa od maja ubiegłego roku. Inwestycja w założeniach miała przejąć część ruchu z zatłoczonej alei Jana Pawła II oraz ułatwić wyjazd z ulicy Glinki. Budowa jednak została rozpoczęta bez przejęcia działki, która leży na zjeździe z nowego wiaduktu. Od kilkunastu miesięcy wojewoda nie potrafi wykonawcy egzekucji z potrzebnej działki. Przeprowadzono już kilka przetargów, jest były one skutecznie blokowane przez właściciela tartaku, który wystartował w jednym z nich, spaliły się również maszyny zwycięzcy innego przetargu.
Pierwotnie budowa miała się zakończyć 30 czerwca tego roku. Termin co jakiś czas jest przesuwany. Przez dłuższy czas tempo prac nie było najwyższe, w ostatnich tygodnia jednak przyspieszyło. Wykonano łącznicę ulicy Glinki z południową jezdnią Jana Pawła II. 6 listopada trwało układanie asfaltu na łącznicy Jana Pawła II z ulicą Glinki i pod wiaduktem. Ciągle niegotowe jest skrzyżowanie Glinki, Cmentarnej, Trasy Uniwersyteckiej i wyżej wspomnianych łącznic. Niegotowy jest również wiadukt nad Jana Pawła II. Na ulicy Glinki pojawiła się w końcu warstwa ścieralna asfaltu. W okolicy Jana Pawła II trwa sprzątanie terenu. Prace porządkowe przeprowadzono kilka miesięcy temu również wzdłuż łącznika Wojska Polskiego z Ujejskiego.
Prace realizowane są przez Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów „Kobylarnia”. Firma wyceniła swoją pracę na 27,8 mln złotych. Planowanego końca prac nie ma sensu podawać do czasu aż wojewoda znajdzie wykonawcę egzekucji tartaku, a wykonawca skutecznie ją przeprowadzi. Co nie będzie szybkie.
przyjechać koparkami zakuć go w kajdanki wyburzyc wszystko w pizdu i wtedy sie dogadywac czy chce kase czy nie :)sory ale ten wlasciciel tartaku sie sprzecza a to zwykly je…. idiota. Potem ze bydgoszcz jest biedna i sie z niej śmieją jak przez niego budować nie można, mało by kasy dostał. pewnie tyle że nie musiałby do konca zycia nic robić. i by se dom wybudował.